Pomimo, że moim żywiołem są kolory, to obok tych apetycznych pasteli z najnowszej kolekcji papierów "Mgliste sny" nie mogłam przejść obojętnie. Zwłaszcza, że miałam fajne zdjęcia z sesji z przed dwóch lat, które jeszcze nie doczekały się oprawy. Powstał więc mały albumik tagowy, którego bazą są właśnie "Mgliste sny". Nie zabrakło również różnych powycinanych z nich elementów: kredek, aparatów, stalówek. Każdą stronę obszyłam czarną nicią, żeby album zyskał trochę wyrazistości. Każda jest również psiknięta mgiełką i chlapnięta białą farbą akrylową. Elementem spajającym album są słowa opisujące moją córkę. Powstały z różnych naklejek, między innymi "Happy days" Echo Park i "Ambrose ocean" Pink Paislee. Do ozdobienia okładki użyłam również jednej z efemer z zestawu "Vintage vogue" Pink Paislee. Uwielbiam ten zestaw za jego dużą uniwersalność.
Stron jest oczywiście więcej ale nie będę Was tu nimi zanudzać :)
W swoim albumie użyłam:
Piękny albumik,a te oczka cudne, można się w nich utopić
OdpowiedzUsuńNie miałabyn nic przeciwko takiemu "zanudzaniu"! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, a papiery... marzenie!
OdpowiedzUsuńcudny!!!!!
OdpowiedzUsuń