wtorek, 31 lipca 2012

Rodzinne

Z rodziną ponoć się dobrze na zdjęciu wychodzi. Ja jeśli już uda nam się zebrać przed aparatem wychodzę głupio co najmniej :) No ale udało mi się wyszperać dwa całkiem znośne zdjęcia i za pomocą papierów z sody i ILS udziobałam taki rodzinny LO. Jest bardzo prosty jedyne ozdobniki to koła z papierów i chlapnięcia z tuszu.







poniedziałek, 30 lipca 2012

Kartka z tagiem

Witajcie w poniedziałek :) Dopiero dziś odetchnęłam świeżym powietrzem po koszmarnych afrykańskich upałach i mam nadzieję, że u Was też nieco chłodniej. Przygotowałam na dziś kartkę ślubną z tagiem, który można użyć jako zawieszkę do prezentu bądź jako zakładkę do książki. Jako głównej dekoracji użyłam stemplowanych i wycinanych kwiatów, które potem malowałam różnymi "specyfikami" i posypywałam mikrogranulkami. Użyłam cudownej kolekcji papierów ILS Let In Go.





Do zrobienia kompletu użyłam:



sobota, 28 lipca 2012

Porcja inspiracji od Janny

Dzisiaj dwie prace zrobione przez Janne - cudny layout i urocze pudełeczko. Obie prace wykonane z wykorzystaniem naszej kolekcji papierów "Fresh".
Layout wykonany jest na białym tle, co dodaje papierom lekkości i zwiewności.





Drugi projekt to kolorowe pudełeczko - idealne do ukrycia w nim jakiegoś drobiazgu. Taki prezent ucieszy nawet najbardziej wybrednego solenizanta :)



czwartek, 26 lipca 2012

Brokatowo...


 

Przepiękne papiery TSC "One moment in time" Agnieszki-Anny kusiły mocno. Powstała zatem z nich przestrzenna kwiatowa kartelucha. Oczywiście nie mogło się obyć bez moich nieśmiertelnych listków wydrukowanych na Zielonym - Fresh listków. Kwiaty też mojego autorstwa tym razem wydrukowane i powycinane z TSC "One moment in time". A wszystko to okraszone mocno brokatem.


Wykorzystane materiały:



środa, 25 lipca 2012

Video na pożegnanie.


Cześć, tu Czekoczyna. Dziś mam przyjemność przedstawić Wam krótki filmik, który przygotowałam dla Was do naszego blogowego działu "Krok po kroku". Zobaczycie na nim jak przygotowuję prostą stronę art-journalową ze zdjęciem. 





Wykorzystałam:


Jednocześnie chciałabym się pożegnać z Design Teamem sklepu CraftHouse, gdyż jest to mój ostatni post w tym miejscu. Jest mi przykro, gdyż związałam się z CH jednak muszę złapać chwilę wytchnienia. Dzięki wielkie Zuza, za to że we mnie uwierzyłaś. Dziękuję Moriony, Owcy, Funi, Dorocie, Katharince i Basi za wspaniałe towarzystwo. Ten sklep i blog przyniósł mi nie tylko inspirację scrapową, ale też przyjaźń. Na pewno jeszcze nie raz tu wrócę i będę zaczytywać się w postach i podziwiać piękne prace dziewczyn.
Wam, drogie czytelniczki i klientki sklepu również gorąco dziękuję za wsparcie, dopingowanie, za obecność.

poniedziałek, 23 lipca 2012

Inwazja robocików

Witam Was w nowym tygodniu :) Na rozgrzewkę po rozleniwiającym weekendzie mam harmonijkową kartkę dla małego chłopca z okazji jego Chrztu. Kartka miała być "na wypasie", o ciekawej formie. Postanowiłam więc na wzór podpatrzony u Moni. Żeby łatwiej było mi wszystko razem skomponować zawęziłam paletę kolorystyczną kartki do szarości i błękitu ze szczyptą limonki. Idealnie pasowały mi papiery ILS z trzech różnych kolekcji. Motywem przewodnim są roboty - tekturowy i stemplowane. Wśród robocików przewijają się guziki, tekturowe zębatki i gwiazdki. Kartka zawiera również zdjęcie malucha, które obudowałam dwoma nawiasami wyciętymi moim najnowszym nabytkiem - wykrojnikiem CC Design "Parenthesis"


   
Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket



W swojej pracy użyłam:


sobota, 21 lipca 2012

Fioletowy retro ŚLUB

Bardzo przypadła mi do gustu ostatnia kolekcja papierków Crafthouse Love Songs. Robiłam juz karteczki z zielonych i beżowych papierków. Dziś przyszła kolej na fiolet. Zrobiłam dwie kartki na ślub w moim ulubionym retro stylu.
Dodatkowo użyłam wycinanek, które pokryłam preparatem przypominającym emalię.







Do wykonania kartek użyłam:


czwartek, 19 lipca 2012

Art-journaling przez maskę.

Cześć, tu Czekoczyna z odrobiną art-journalingu. Moje nowe postanowienie brzmi: żurnalować codziennie przez 30 dni. Póki co idzie mi całkiem nieźle i dziś pokażę Wam jedną z przygotowanych stron. 


Tym razem postanowiłam swoją stronę zapełnić kołami. Te papierowe wycięłam z najnowszej kolekcji marki CraftHouse, a pozostałe utworzyłam nakładając pastę strukturalną przez maskę. 


Potem nadszedł czas na odrobinę zabawy z kolorami i tu w roli głównej wystąpiły oczywiście Shimmerzy. Na koniec trochę kontrastu czarnym tuszem i cienkopisem, i wpis gotowy :)



Wykorzystałam:



ps. Piedra Preciosa zadała pytanie:

 Tego mi trzeba, dawki pozytywnych kolorów. A zdradź mi proszę czym nakładasz tusz? Pozdrawiam

Nakrętka tuszu wyposażona jest w końcówkę, którą jeśli komuś bardzo zależy można go nakładać. Jednak jest nieprecyzyjna, linie wychodzą grube i nie zatrzymuje dobrze tuszu. Wtedy można zaliczyć wiele wpadek :) Oczywiście najlepiej byłoby nakładać go specjalnym piórkiem, ale świetne sprawdza się też patyk domowej roboty. Można do tego wykorzystać patyk z bardzo wyschniętego drewna jeśli chcemy by był twardy, lub wręcz przeciwnie jeśli potrzebujemy bardziej miękkiego narzędzia. Ja wykorzystuję drugi koniec zwykłego cienkiego pędzelka, gdyż na moje potrzeby to zupełnie wystarcza. Końcówkę należy precyzyjnie  skośnie ściąć nożykiem. Tak by utworzył się ostry czubek. Następnie to miejsce trzeba niezbyt głęboko naciąć, co pomoże w zatrzymywaniu tuszu. Wszystko pokazałam Wam na zdjęciach. Różowa linia to miejsce nacięcia. Pamiętajcie, że ono musi być delikatne i bardzo cienkie.




Potem wystarczy nasz patyk zanurzyć w tuszu, lekko obetrzeć o krawędzie i można rysować.