Losowanie konkursu Pink Paislee

Witam Was serdecznie. Pora na losowanie konkursu wieńczącego Tydzień z Pink Paislee.

A osobą, która zapisałam się jako druga jest Lakuna :) Gratulujemy i prosimy o kontakt na adres sklep@crafthouse.pl.
Przypominamy, że jeszcze przez kilka dni trwa nasze pierwsze wyzwanie.

Konkurs z produktami Pink Paislee

Nasz tydzień z Pink Paislee dobiegł końca a dziś, tak jak obiecywaliśmy, zapraszamy Was na konkurs.

Pokażcie nam Wasze praca z wykorzystaniem produktów Pink Paislee.

Zasady:

- produkty Pink Paislee nie muszą pochodzić z naszego sklepu, ale musisz być zarejestrowanym klientem, który dokonał chociaż jednego zakupu w chwili zgłoszenia do konkursu,

- praca musi być nowa, zrobiona po ogłoszeniu konkursu, 

- w poście na swoim blogu aktywnie zalinkujcie nasz post konkursowy,

- linkujcie swoje prace przez Inlinkz, prace zgłoszone w komentarzach nie będą się liczyć,

- każdy uczestnik może zgłosić jedną pracę,

- konkurs trwa do niedzieli, 4 marca.

A teraz słówko o nagrodzie :) Bo oczywiście przewidzieliśmy takową.

A będzie to: urocza baza albumowa z serii Sweetnes, metalowa ramka z serii Ols school oraz plakietki Sweetnes.

Zapraszamy do zabawy :)

Tydzień z Pink Paislee - Kartki tagowe

Witam Was w drugim dniu inspiracji produktami Pink Paislee. Wczoraj Olga pokazywała Wam pudełeczko a dziś ja pokażę Wam trzy kartki. Niby wszystkie podobne do siebie, z tym samym układem, ale każda wykonana przy użyciu innej kolekcji Pink Paislee.

Pierwsza karteczka jest bardzo kobieca i delikatna. Do jej wykonania użyłam małego zeszytu "Butterfly garden". Żeby trochę ożywić te jasne kolory, użyłam do przeszyć czarnej nici. Na czarno ostemplowałam również brzegi papieru. Tutaj również użyłam stempli z tej samej kolekcji co papiery. Jest to jeden z moich najbardziej ulubionych zestawów stempli i bardzo często go używam.

Druga kartka jest dla mężczyzny. Zrobiłam ją z papierów małego zeszytu "Hometown summer", które w większości są bardzo kolorowe i na pierwszy rzut oka nie nadają się na męskie inspiracje. Ale wystarczyło tylko wybrać te najbardziej stonowane i zestawić je z niebarwioną tekturą. Kartka prawie zrobiła się sama :)

Trzecia kartka powstałą z kolekcji "Nantucket". Uwielbiam jej sprane kolory i morskie motywy i użyłam tych papierów już w wielu pracach. Te małe zestawy, wbrew pozorom, starczają na bardzo długo i nadają się zarówno na kartki, mini albumy jak i małe notesy. A cena jest bardzo przystępna. W tej kartce użyłam trzech papierów w odcieniach spranego błękitu. Ożywiłam je koronką podkolorowaną glimer mistami. Z jednego z papierów powycinałam cudne kwiaty, które poprzyklejałam kosteczkami 3D. Całość obszyłam na czarno a brzegi postemplowałam stemplami z tej samej kolekcji. 

Po dalszą porcję inspiracji zapraszam Was jutro :)

Użyłam następujących produktów ze sklepu:

Tydzień z Pink Paislee Cytatownik

Altered art to trudna sztuka. Zwłaszcza jeśli alterowany przedmiot ma być użytkowy. Wiele prac mnie ta mądrość kosztowała ;) Dziś przedstawiam wam cytatownik na złote myśli, które lubię, zdjęcia, które mnie inspirują. Przerobiłam organizer na numery telefoniczne. Był czarny, plastikowy, ziejący lekko tandetą, ale po przerobieniu, dzięki produktom Pink Paislee, cieszy oko. Na wieczku jest mało ozdób, żeby się nie uszkodziły przy otwieraniu (ciągłym w moim wypadku!). Bazę stanowi papier z nadrukiem książki telefonicznej. Do tego trochę efemer Vintage Vogue, banerek metalowy i kilka ćwieków. Całości dopełnia taśma dekoracyjna i przeszycia.

Tydzień z ... Pink Paislee

Witamy Was w kolejnym cyklu Tydzień z.... . W lutym przybliżymy Wam produkty firmy Pink Paislee, które goszczą w naszym sklepie.

Firma Pink Paislee to przede wszystkim producent pięknych papierów, wydawanych zarówno w małych zeszytach jak i w dużych arkuszach. Możecie u nas znaleźć kolekcje: Hocus Pocus, Mistables, Parisian Anthology, Nantucket, Vintage Vogue i Phantom.

Oprócz papierów każda kolekcja Pink Paislee obfituje w dodatki: efemery, naklejki, tekturowe elementy, wstążki do mistowania, metalowe ramki i banerki, cudne alfabety w różnych rozmiarach i czcionkach (w tym również drewniane) oraz inne różności.

Wiele kolekcji wzbogaconych jest również o stemple, dostępne w przystępnych cenach, o bardzo ciekawych wzorach i świetnej jakości.

Podobnie jak podczas tygodnia z Echo Parkiem, na wszystkie produkty Pink Paislee będzie obowiązywał rabat 10%, aż do północy w poniedziałek 20 lutego włącznie. Zapraszamy na zakupy a od dziś, przez cały tydzień nasz DT będzie Was inspirował pracami wykonanymi przy użyciu materiałów Pink Paislee.

Na początek kilka naszych starszych prac:

Piękna ramka z cytatem autorstwa Piekielnej Owcy:

Domkowy shadow box autorstwa Moriony:

Magnes na lodówkę Morionowy:

Cudne LO Czekoczyny:

Kolorowe LO Piekielnej Owcy:

Notesy Moriony:

Ostatni dzień z EP i konkurs.

Tydzień z EchoPark początkowo mnie przeraził, bo dotąd rzadko używałam papierów tej marki. Zmartwiły mnie te różnorodne kolory i zastanawiałam się, czy aby na pewno będę potrafiła je okiełznać. Jednak okazało się, że wystarczy chwila zastanowienia, prosty pomysł, ulubione techniki i można zdziałać wszystko.

Papiery Echo Park naprawdę mnie zaskoczyły - przede wszystkim różnorodnością, bo obok kolorowych kolekcji, np. Splash mamy diametralnie inną - The Apothecary Emporium. Dlatego mimo wszystko każda scraperka znajdzie coś dla siebie w Echo Park. I właśnie takie dwie, zupełnie odmienne prace, dziś Wam pokażę.

Od początku bardzo polubiłam kolekcję Candy Shoppe, a szczególnie pasiaste strony papierów. Jeden z nich wybrałam jako idealny na kartkę walentynkową. W połączeniu z bielą koronek i odrobiną czarnego kontrastu spisał się wspaniale.

 

Równie dobrze pracuje się na kolekcji Metropolitan. Proste wzory i łagodne kolory znakomicie pasują do każdej pracy. Jakiś czas temu zrobiłam na jednym z papierów Metropolitan LO, które już Wam tu pokazywałam. Spójrzcie jeszcze raz:

Tak jak wspominałam, różnorodność kolekcji EchoPark daje naprawdę ogromne możliwości. Kiedy wyszukiwałam swoje EchoParki, aby przygotować dla Was na dziś pracę, znalazłam nienaruszone jeszcze arkusze z kolekcji The Apothecary Emporium.

Pomyślałam, że czas coś z nimi zrobić i na szybko "machnęłam" stronę w żurnalu. Białą koronkę zastąpiłam czarną , wycięłam element, dopasowałam napis i okazało się, że lubię scrapować nie tylko na różowo :)

Wykorzystałam:

- do kartki

- do art-journala

A teraz mamy coś dla Was...

KONKURS!

Od teraz do niedzieli 5 lutego czekamy na Wasze prace na produktach EchoPark. Pokażcie nam jak Was inspirują kolejce EP!

Każdy uczestnik może zgłosić jedną pracę. Wklejajcie bezpośrednie linki do nich w Inlinkz poniżej.

Kiedy publikujecie swoje prace konkursowe na blogach, pamiętajcie aby dodać do nich linka do tej notki.

Aby zgłosić się do konkursu musisz być zarejestrowanym klientem sklepu CraftHouse i mieć zrealizowane przynajmniej jedno zamówienie (możesz go dokonać teraz ;))

Praca nie musi być wykonana na produktach z naszego sklepu, musi być tylko wykonana na EchoPark.

Spośród wszystkich zgłoszonych prac wybierzemy osobę, która otrzyma od nas nagrodę - dwa zeszyty małych papierów: Splash i Victoria Gardens:

Kolorowe kartki

Witajcie weekendowo :) Wpadam do Was z postem i lecę do kina :) Dzisiaj kolejna odsłona kolekcji "Happy days", tym razem w formie kartek. Znowu korzystałam z małego zeszytu 15*15 (normalnie, on się nigdy nie kończy ;) ). 

Głównymi ozdobami pierwszej kartki są rozetki, wycięte moim najnowszym nabytkiem "Blooming rosette" Memory Box. Cała reszta to kompozycja ścinków papierowych, poskładanej wstążki i przeszyć maszynowych. Do tego napis STO LAT wyklejony z arkusza naklejek alfabetowych "Happy days" (on też się nigdy nie kończy :) ) i kilka kleksów czarnego tuszu.

Głównym elementem drugiej kartki jest z kolei jedna z kartek do żurnalingu wycięta z arkusza "Happy days" Journaling. Tutaj znowu poszalałam z przeszyciami, również dodałam wstążkę oraz kilka kwiatów. Napis znowu a alfabetu "Happy days".

W swoich karteczkach użyłam: