Skoro grudzień już się rozpoczął to pora zawalczyć w grudniowniku. Domyślam się, że pewnie wiele z Was ma już przygotowany swój grudniowy pamiętnik. Ja zrobiłam to jednego z ostatnich dni listopada, a w czwartek powstał już mój pierwszy wpis - a jeśli chodzi o treść to jest to też pierwsze kłamstwo :)
Postanowiłam sobie, że w miarę chęci będę starała się mój grudniownik wykorzystać także jako miejsce na ćwiczenia z kolorami. Tu chciałam aby było błękitnie-biało-szaro z maleńkimi akcentami czarnymi. Okazało się, że to bardzo fajna zabawa: z pudła z papierami wybrałam wszystkie błękitne i znalazły się tam oczywiście papiery z obu kolekcji Olgi Owcy (linki poniżej), potem zgromadziłam sobie dodatki w innych kolorach i praca poszła już w tempie ekspresowym. W prawym dolnym rogu (niestety bardzo słabo widoczne na zdjęciu) na perłową białą farbę akrylową przykleiłam biały brokat. Na stronie znalazło się też miejsce na jeden z moich ulubionych w życiu :D guzików. Niestety w sklepie już nie spotkacie szarych, ale są jeszcze dostępne inne kolory. Być może słabo widać papiery, ale wierzcie mi - są! Po prostu przykryłam je dosyć grubą warstwą gessa i perłowej akrylówki, co ma swoje zalety - praca na żywo bardzo błyszczy, jak śnieg.
Wykorzystałam:
A tak wyglądała okładka mojego grudniownika:
Do jej przygotowania użyłam:
Świetne kolorki =] Wygląd imponujący =]
OdpowiedzUsuń