Ma format A6 i oczywiście jest ze znanych już Wam papierów, które nie schodzą z mojego biurka. Wiem, monotonna jestem i za każdym razem się zarzekam, że to ostatnia rzecz i chowam papiery :D Ale chyba sama się oszukuję bo właśnie dokupiłam kolejną partię :D Obiecuję jedynie, że za tydzień będzie w kropki i bardziej kolorowo :D
Układ okładki jest prosty a cała kompozycja skupiona jest na dole. Jako podstawę wykorzystałam papier "Spots and dots". Postemplowałam go gdzieniegdzie. Powycinałam również trochę z arkusza elementów Grunge 1. Całość ułożyłam w kompozycję razem w papierowymi kwiatkami, między innymi brązową różą (nieśmiertelną u mnie ostatnio). Dorzuciłam kilka guzików, tekturową budkę dla ptaków i szpilki ozdobne. Sprężynę omotałam różnym ścinkami wstążek i przywiązałam do niej ptaszka. Całość jest błyszcząca od mgiełek ale niestety, nie udało mi się tego pokazać na zdjęciu.
W swojej pracy użyłam:
Jestem pod wrażeniem! Super!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że piszę pod czuimś postem, ale potrzebuję pilnie pomocy, a wiem, że ten blog ma dużą liczbę odwiedzających...
OdpowiedzUsuńCzy do embossingu muszę mieć klej czy mogę puder przykleić na tuszu i czy mogę "topić" go zwykłą suszarką?
Nowicjuszka
Magdalenardo - do embossingu nie jest potrzebny klej, tylko tusz, który wolno schnie - pigmentowy, albo specjalny do embossingu. Suszarką raczej nie roztopisz pudru, ale żelazkiem albo prostownicą do włosów tak.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zuzko :)
OdpowiedzUsuńCzy możesz napisać jeszcze jak to zrobić żelazkiem?
Właśnie składam zamówienie dlatego chciałam wiedzieć czy musi być ten klej - mam ograniczony budżet, więc wolałabym kupić za to coś innego :)
Dziękuję za szybką odpowiedź :)
Żelazko musisz zbliżyć do kartki, tak, żeby jej nie dotykać. I dalej już na oko, jak zobaczysz, że się stopiło wystarczająco to odstawiasz. Nie oparz się tylko :)
OdpowiedzUsuńA dzięki :)
OdpowiedzUsuńJa głupia myślałam, że mam to robić przez pergamin :)))))))
Ni jak mi nie pasowało to żelazko :p
Wilekie dzięki :)
Notesik super!!!
OdpowiedzUsuń(p.s. ja używam lokosuszarki bez założonej końcówki i topi elegancko)
Świetny jest ten notes! B.mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń