Witam was w kolejnym "Krok po kroku". Przyznam, że kiedy wyczytałam w grafiku, że w maju moja kolej, padł na mnie blady strach. Co ja mogę pokazać? To znaczy mam kilka rzeczy i części (w tym ciała), które się nadają do pokazania ale chciałam jednak pokazać Wam coś, co Was zainteresuje. Przypomniałam sobie kurs na kwiatek różyczkę. Nie pamiętam czy widziałam go kiedyś na forum, czy może u kogoś na blogu w każdym razie pomysł NIE JEST MÓJ. Kwiatka użyłam do kartki na Dzień Matki, której etapy powstawania chciałam Wam dziś pokazać.
Potrzebujemy trochę kwiatków z dziurkacza (nie musi być taki dokładnie ważne żeby był mniej więcej kwiatkiem ;) Wytrwali mogą użyć kwiatków wycinanych ręcznie nożyczkami.
Pierwszy kwiatek miętosimy i pokrywamy klejem. Potem zwijamy go w pączek.
Pączek umieszczamy na drugim kwiatku, na którego środku nakładamy klej.
I tak doklejamy kolejne kwiatki aż w końcu uzyskamy satysfakcjonującą nas różyczkę.
W oryginale należało wywijać płatki szczypcami. Ale to zajmowało dużo czasu wiec ja psikam wodą i ugniatam w dłoni. Szczypcami tylko wykańczam detale. Czekamy aż całość wyschnie i ewentualnie podklejamy gdzieniegdzie i gotowe. Taki kwiat wywijany szczypcami tworzy różę, moja wersja to bardziej peonia.
Skoro mamy już kwiatek czas zrobić kartkę!
Przygotowujemy sobie bazę na kartkę, cytat i proporczyk. Ja użyłam papierów ILS.
Następnie wszystko obszyłam na maszynie i ułożyłam wstępną kompozycję.
Dobrałam wycinanki i pasujące dodatki, w tym tekturową ramkę.
Żeby lepiej pasowała do kompozycji wyembosowałam ją na biało.
Podkleiłam proporczyk i napis na piance 3d, dodałam ramki i wstępną kompozycję kwiatów. Do kwiatków upchałam pręciki takie jak TE. Potem dodałam jeszcze trochę elementów, pamiętając o zasadzie że listków nigdy za wiele!
Ostatecznie kartka prezentuje się jak wyżej. Zrobienie jej było bardzo przyjemne, w sumie robiła się sama ja tylko fociłam ;)
Tak, wiem, nie wszyscy mają wycinanki z maszynki, ale zamiast nich spokojnie można użyć puncherowych wycinanek, ręcznych wycinanek, powycinanych stempli albo skotłowanej nici, co wam tylko fantazja podpowie
świetny kurs, kartka jeszcze lepsza:)
OdpowiedzUsuńfantastyczny kurs!
OdpowiedzUsuńdzięki za super kursik. będę próbowała i na pewno się pochwalę.
OdpowiedzUsuńKurs na różyczki pokazała Sassila na swoim blogu :) A karteczka rewelacyjna:D
OdpowiedzUsuń