Niedawno robiłam nietypowe zaproszenia na ślub. Nietypowe - bo bez róż, w intensywnych kolorach, mające kojarzyć, się ze schyłkiem lata. Gryzłam się z wytycznymi kilka dni. Jakich papierów użyć, żeby były jednocześnie stonowane ale nie smutne? Wybór padł na kolekcje ILS. Bazę zaproszenia stanowi papier "Let it go 03-04". Na to nałożyłam taga wyciętego z "La maison rose 05-06". Na tak przygotowanej bazie ułożyłam kompozycję kwiatową. Liście wycięłam z zielonego Fresha. Całość uzupełniłam dmuchawcami z różnych papierów, wyciętymi wykrojnikiem "Chloe stem" od Memory Boxa. Do wycinania użyłam niezastąpionego Big Shota.
Użyte materiały:
SUPER! Oryginalne zaproszenia, kompozycja kwiatowa wygląda fantastycznie i rzeczywiście kojarzy się ze schyłkiem lata...
OdpowiedzUsuńpiękne:)
OdpowiedzUsuńPiękne, bardzo energetyczne :)
OdpowiedzUsuńbardzo kolorowa, energiczna i taka ciepła :-> dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńprzepiękne...
OdpowiedzUsuńO rany, są piękne! :)
OdpowiedzUsuńdoskonałe! jak widać nie zawsze ślubne zaproszenia muszą być w stonowanych kolorkach:)
OdpowiedzUsuń