czwartek, 31 maja 2012

Komunijnie...rozetkowo...

 
I już ostatnia odsłona komunijna. Tym razem album na bazie cudnych papierków "Mgliste Sny". Delikatne pastelowe, miętowe idealne dla chłopca. Moje paluszki opanowały rozetki. Zawzięcie działałam dziurkaczem, bigowałam, składałam i sklejałam. Są piękne, opanowały nie tylko moje rączki ale i główkę. Siedzą w niej i nie chcą opuścić. Pewnie jeszcze nieraz je zobaczycie mimo ze są pracochłonne, gdy nie posiada się maszynki. ;) Album na kilka zdjęć malutkiego formatu i oczywiście na kilka normalnego formatu. Księga gości na wpisy obowiązkowa oraz miejsce na płytkę z tak ważnej uroczystości.


Motyw roweru bardzo mnie rozbawił.;) Pamiętacie "za moich czasów" to był typowo komunijny prezent. ;)


A teraz kilka zbliżeń moich ukochanych rozetek. W tym albumie pomieszałam papiery "Mglistych Snów" z Memory Box "Błękit w marokański wzór" i "Mięta we wzorki".


Materiały, które wykorzystałam w tworzeniu albumu. 




 

wtorek, 29 maja 2012

Guzik z pętelką

button


Czasem bywa tak w życiu (zwłaszcza w życiu matki), że jesteśmy doprowadzone na skraj wytrzymałości fizycznej, psychicznej i każdej innej. Jak każdy, jestem cierpliwa do czasu. Na wypadek, gdyby jednak ten kres wytrzymałości nadszedł, uszykowałam sobie taki oto guzik bezpieczeństwa, coby odpalać go w skrajnych sytuacjach. Do mixed - mediowego tła, wykonanego z użyciem gesso, ecolin i gel medium doczepiłam wielgachny guzik, którego widok zawsze mnie przyprawia o uśmiech. Tak oto powstała durnostojka - kurzołap bez żadnego przeznaczenia, zrobiony dla samej frajdy robienia.





niedziela, 27 maja 2012

Wspomnienie.

Jakiś czas temu pokazywałam Wam jedną ze stron z albumu ze starymi rodzinnymi zdjęciami, który przygotowuję. Dziś chciałabym, abyście obejrzeli kolejną stronę. 


Anastazja, o której jest strona to moja pra pra prababcia. Zdecydowanie zasługiwała na wspomnienie.


W mojej pracy najciekawsza i najprzyjemniejsza dla mnie jest chyba faktura. Uzyskałam ją stosując rozmaite media, narzędzia, maski, materiały. Wykończyłam natomiast nadając kolor z pomocą Glimmer mistów, farb akwarelowych i Shimmerzów. Ostateczny połysk i delikatnie metaliczny efekt strony nadałam 
 akrylową perłową farbą.



Wykorzystałam:


czwartek, 24 maja 2012

"Krok po kroku" - Kartka z kwiatkami


Witam was w kolejnym "Krok po kroku". Przyznam, że kiedy wyczytałam w grafiku, że w maju moja kolej, padł na mnie blady strach. Co ja mogę pokazać? To znaczy mam kilka rzeczy i części (w tym ciała), które się nadają do pokazania ale chciałam jednak pokazać Wam coś, co Was zainteresuje. Przypomniałam sobie kurs na kwiatek różyczkę. Nie pamiętam czy widziałam go kiedyś na forum, czy może u kogoś na blogu w każdym razie pomysł NIE JEST MÓJ. Kwiatka użyłam do kartki na Dzień Matki, której etapy powstawania chciałam Wam dziś pokazać.



Potrzebujemy trochę kwiatków z dziurkacza (nie musi być taki dokładnie ważne żeby był mniej więcej kwiatkiem ;) Wytrwali mogą użyć kwiatków wycinanych ręcznie nożyczkami.



Pierwszy kwiatek miętosimy i pokrywamy klejem. Potem zwijamy go w pączek.


 
Pączek umieszczamy na drugim kwiatku, na którego środku nakładamy klej.


I tak doklejamy kolejne kwiatki aż w końcu uzyskamy satysfakcjonującą nas różyczkę.


W oryginale należało wywijać płatki szczypcami. Ale to zajmowało dużo czasu wiec ja psikam wodą i ugniatam w dłoni. Szczypcami tylko wykańczam detale. Czekamy aż całość wyschnie i ewentualnie podklejamy gdzieniegdzie i gotowe. Taki kwiat wywijany szczypcami tworzy różę, moja wersja to bardziej peonia.


Skoro mamy już kwiatek czas zrobić kartkę!


Przygotowujemy sobie bazę na kartkę, cytat i proporczyk. Ja użyłam papierów ILS.


Następnie wszystko obszyłam na maszynie i ułożyłam wstępną kompozycję.



Dobrałam wycinanki i pasujące dodatki, w tym tekturową ramkę.



 Żeby lepiej pasowała do kompozycji wyembosowałam ją na biało.



Podkleiłam proporczyk i napis na piance 3d,  dodałam ramki i wstępną kompozycję kwiatów. Do kwiatków upchałam pręciki takie jak TE. Potem dodałam jeszcze trochę elementów, pamiętając o zasadzie że listków nigdy za wiele!


Ostatecznie kartka prezentuje się jak wyżej. Zrobienie jej było bardzo przyjemne, w sumie robiła się sama ja tylko fociłam ;)


Tak, wiem, nie wszyscy mają wycinanki z maszynki, ale zamiast nich spokojnie można użyć puncherowych wycinanek, ręcznych wycinanek, powycinanych stempli albo skotłowanej nici, co wam tylko fantazja podpowie

wtorek, 22 maja 2012

Albumik ciuchciowy

Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować albumik, który może tez pełnić funkcję fikuśnej ramki na zdjęcia, w kształcie ciuchci. Jak na prawdziwy pociąg przystało składa się z lokomotywy i dwóch wagonów :) Jest w całości wykonany z naszej najnowsze kolekcji papierów "Fresh". W postaci dodatków wystąpiły wykrojnikowe wycinanki, taśma papierowa i przeróżne guziki.
Albumik taki będziemy wykonywać na sobotnich warsztatach w Scrapstudio :) (szczegóły w zakładce Warsztaty).

Photobucket
Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket



Użyłam następujących materiałów ze sklepu: