poniedziałek, 30 maja 2011

Urok niebielony....

button


Witam wszystkich w poniedziałek na naszym blogu :) Dziś chciałam się z wami podzieli LO'sem. Jak tylko zobaczyłam te cudne niebielone papiery w sklepie pokochałam je miłością szczerą :). Ponieważ żal mi było ciąć taki cudny papier wydłubałam w miarę proste LO. Po wycięciu elementów z papieru bilecikowego i z małego zestawu już nie potrzebowałam zbyt wielu dodatków. Dobrałam proste metalowe ćwieki, tasiemkę tu i tam psiknęłam mgiełką dla podkreślenia barwy papieru i odrobina gesso i stemple Pink Paisley i już nic więcej myślę ze nie trzeba.


Dobra wiadomość dla fanek psikania przy okazji pracy z niebielonym papierem zaobserwowałam że nie faluje się od mgiełek ani farby co jest niewątpliwą zaletą ;)


Czekoczyna też uległa urokowi niebielonych papierków:


Mam nadzieję że wam równie dobrze co mnie będzie się pracowało z tymi papierami :) Mam jeszcze spory zapas więc niebawem coś jeszcze popełnię :)




Ja w swojej pracy użyłam:




czekoczyna porwała się na :

niedziela, 29 maja 2011

Mediowa przeprawa

W dzisiejszej notce debiutuje nasza nowa projektantka, szalenie uzdolniona Czekoczyna. Oddajmy jej głos:

Jest mi bardzo miło, że od dziś zaczynam pracę w tak kreatywnym gronie. Będę pokazywała Wam w tym miejscu swoje scrapbookingowe wytwory i techniki, których używam. Mam nadzieję, że uda mi się zainspirować do oswajania mediów.
Na swój debiut przygotowałam pracę, która jest kartą do mojego dziennika na temat kobiecości.



Z papieru do malowania wycięłam sobie niewielką bazę, na której rozpoczęłam swą mediową przeprawę. Okazało się, że papier ten dzięki wysokiej gramaturze idealnie nadaje się do pokrywania wszelkimi preparatami. Tło stworzyłam za pomocą mgiełek - sprayów dostępnych w sklepie. Użyłam tu trzech kolorów, które świetnie się ze sobą skomponowały i dały intensywną barwę. Aby zróżnicować pokrycie nimi papieru użyłam skrawków papieru jak masek. Jednak przede wszystkim tło stworzył mi prześliczny, duży stempel z nutami, od którego już chyba się uzależniłam :) Kluczowymi elementami kompozycji są skrawki przeróżnych papierów w neutralnych kolorach. Ich brzegi potuszowałam czarnym tuszem Memento. Aby ożywić trochę pracę stworzyłam dosyć skromne kompozycję z kwiatków papierowych. Między innymi zmasakrowałam jeden z fioletowych goździków i jego płatki oraz listki poupychałam gdzie się dało :D Wszystkie kwiatki spryskałam odrobiną mgiełek, aby nadać im bardziej zdecydowanego koloru. Okazało się, że do takiej "przybrudzonej" pracy idealnie pasują małe metalowe różyczki przyklejone grubą warstwą kleju. Jednak jestem pewna, że znajdziecie dla nich także zastosowanie w romantycznych pracach z charakterem.
Na koniec podkleiłam to piękne kolorowe dziewczę taśmą dystansową i umieściłam w dogodnym miejscu :D Odrobina tuszowania brzegów dla stworzenia głębi i praca gotowa.
Jeśli jesteście ciekawe, w jaki sposób zrobić podobne tło, jak używać gessa i innych mediów to zapraszam Was na stoisko sklepowe na Zlocie w Warszawie 18 czerwca. Pokażę kilka technik i będziecie mogłby spróbować same.

W pracy użyłam:














sobota, 28 maja 2011

Newsy

Kochani !

Dziś mamy dla Was same dobre nowiny !

Po pierwsze nasz zespół powiększa sie o niesamowicie zdolne rączki :



Czekoczyna - właścicielka bardzo zdolnych rączek dołącza do naszej ekipy. Już w niedzielę pierwsza dawka jej inspiracji na naszym blogu. Serdecznie zapraszamy!!!


Po drugie sklepik zalała fala nowości.Wszystkie dostępne tylko u nas :) W pierwszej kolejności przesłodkie papiery w kropeczki i krateczki w kolorach tęczy



Papiery 30x30 z motywami vintage




Zestawy 15x15 w 4 różnych kolorystykach i stylistykach



Wykrojniki


I stemple na drewienkach



Zapraszamy na nasze półki z NOWOŚCIAMI w CraftHouse

środa, 25 maja 2011

Kurs na smakowitą babeczkę z polewą

Photobucket

Witam Was środowo. Dzisiaj chciałam Wam pokazać jak zrobić smakowitą babeczkę. Jest leciutka więc można ją umieścić w środku exploding box, lub dorobić jej sznureczek i zawiesić gdzieś jako ozdobę.
Do wykonania babeczki będziemy potrzebowali:
- dwóch pasków papieru, długości łącznej około 45 cm (szerokość dowolna, u mnie ok. 6 cm); 
- farby akrylowej - u mnie w kolorze białym;
- coś do ozdobienia babeczki - koraliki, kwiatki, co tylko podpowie Wam wyobraźnia;
- kawałka wstążki;
- kleju, pędzelka;
- kawałka folii bąbelkowej i jednostronnej taśmy klejącej;

Photobucket

1. Paski papiery zginamy w harmonijkę. Jeżeli ktoś posiada wykrojnik do robienia rozetek, to może go śmiało wykorzystać. Dobrze jest sobie wcześniej pobigować papier kością introligatorską albo przy użyciu trymera z końcówką do bigowania. Zgięcia są równiejsze i regularne.

Photobucket

2. Paski sklejamy ze sobą, tak żeby utworzyły walec. Wycinamy sobie również kółko na denko naszej babeczki. Brzegi kółeczka nacinamy, żeby utworzyły się skrzydełka.

Photobucket

3. Przyklejamy denko do naszej papilotki, starając się uformować jej właściwy kształt. Nie przejmujcie się wyglądem mojej papilotki ze zdjęcia poniżej bo po raz pierwszy używałam pistoletu do klejenia na gorąco i trochę mnie poniosło ;)

Photobucket

4. Z folii bąbelkowej formujemy kulkę i oklejamy ją taśmą klejącą.

Photobucket

5. Przymierzamy kulkę do papilotki. Jeżeli pasuje, to smarujemy jej wnętrze klejem i wkładamy folię.

Photobucket

6. Na tak przygotowaną bazę wyciskamy sporą porcję farby akrylowej. Rozprowadzamy ją po powierzchni folii. W razie potrzeby dodajemy więcej farby. Warstwa nie powinna być zbyt cienka i musi dokładnie pokrywać folię.

Photobucket

Photobucket

7. Kiedy jesteśmy już zadowoleni z "polewy" czas na dekorację. Ja posypałam swoją babeczkę różnymi koralikami i perełkami a na czubku umieściłam niebieski kwiatek i dwa liście. Ponieważ wszystko to rzucamy na mokrą farbę, nie potrzebujemy kleju. Koraliki zatopią się częściowo w akrylówce.

Photobucket

8. Ostatnim krokiem jest udekorowanie styku papilotki i polewy, bo moga być tam widoczne nieestetyczne dziurki. Ja wykorzystałam do tego kawałek wstążki, Przymocowałam jego początek szpilką i skręciłam jednocześnie oplatając wokół babeczki. Końcówkę również przymocowałam szpilką.

Photobucket

Babeczka gotowa. Jeżeli nam się spieszy, możemy wysuszyć całość nagrzewnicą. Musimy tylko "machać" strumieniem, żeby nie przygrzać zbytnio farby w jednym punkcie.

Ja swoją babeczkę umieściłam w exploding box, przyklejając od spodu zwykłym klejem.

Photobucket


poniedziałek, 23 maja 2011

Dla Mamy...

button


Niecierpie poniedziałków... A wy ? W ramach rozruszania weny na cały tydzień popełniłam dwie karteluszki na Dzień Matki ( bo to już tuż tuż) Na papiery z kolekcji Pink Paislee dałam sprejowane kwiaty (najlepiej sprejować białe i uwaga bo zielone listy farbują ) dzieki kilkakrotnemu psikaniu i suszeniu uzyskałam dość naturalny efekt. Jeszcze troche owocków tu i tam ćwiek i szpileczka i wyszło tak :


Użyłam :