Witam Was w nowym cyklu, który wskakuje na miejsce TOP 5. Od dzisiaj, raz w miesiącu, będziemy Wam pokazywać "zaplecze" pracy twórczej :) czyli przedstawimy krok po kroku, jak dana praca powstała. Debiut przypadł w udziale mnie, więc zapraszam do obejrzenia relacji z tworzenia strony w moim art żurnalu ćwiczeniowym. Dostałam go od Kasi - Czekoczyny, na zachętę, a każda strona zawiera w sobie wskazówkę. Dzisiaj zmierzyłam się z moimi ulubionymi kolorami.
A teraz od początku, krok po kroku :)
1. Wyciągamy swój art żurnal lub organizujemy sobie jakąś kartkę do wklejenia "na później". U mnie cudny żurnal Kasi.
![Photobucket](http://i1099.photobucket.com/albums/g394/nituchna/Kursy/Strona%20art%20zurnala/DSC01109.jpg)
2. Po długim i żmudnym tentegowaniu w głowie i bezsennej nocy ;) w mojej głowie urodził się pomysł. Wycięłam więc cztery tagi z bloku do malowania farbami akwarelowymi (odporniejszy na nasiąkanie niż zwykły blok) i wybrałam cztery zestawy tuszy Distress - po dwa odcienie jednego koloru (tak mniej więcej).
![Photobucket](http://i1099.photobucket.com/albums/g394/nituchna/Kursy/Strona%20art%20zurnala/DSC01113.jpg)
3. Przygotowałam również spryskiwacz z czystą wodą i okładkę do bindowania (coś co nie nasiąka wodą i łatwo to wytrzeć). Odbiłam poduszki niebieskich tuszy na okładce a taka spryskałam wodą.
![Photobucket](http://i1099.photobucket.com/albums/g394/nituchna/Kursy/Strona%20art%20zurnala/DSC01120.jpg)
5. .... i włala. Barwny tag gotowy. To samo spotkało trzy pozostałe tagi. Wystarczy podsuszyć nagrzewnicą albo zostawić do wyschnięcia.
![Photobucket](http://i1099.photobucket.com/albums/g394/nituchna/Kursy/Strona%20art%20zurnala/DSC01129.jpg)
8. A po wyschnięciu (przyspieszonym nagrzewnicą bo kto by tam tyle czekał), stempluje gdzieniegdzie teksturę szachownicy przy pomocy wodoodpornego tuszu.
![Photobucket](http://i1099.photobucket.com/albums/g394/nituchna/Kursy/Strona%20art%20zurnala/DSC01141.jpg)
11. Tagi zamalowuję medium, dla nadania połysku. Nie macie gel medium? Nic straconego. Pokryjcie powierzchnię cieniutką warstwą Glossy Accent. I jeszcze dobra rada cioci Moriony (oczywiście z autopsji) - grubej warstwy gel medium lepiej nie suszyć nagrzewnicą, bo pomijając bąbelkowanie, medium pozostaje białe. Nie wysycha na przezroczysto. A tego przecież nie chcemy ;) Teraz tagi ładnie się błyszczą.
![Photobucket](http://i1099.photobucket.com/albums/g394/nituchna/Kursy/Strona%20art%20zurnala/DSC01143.jpg)
12. Pora na kolor. Wybrałam cztery mgiełki w kolorach tagów. Na powierzchni pomalowanej gesso spreje zachowują się inaczej niż na zwykłym papierze. Nie wsiąkają i dają intensywniejsze kolory.
![Photobucket](http://i1099.photobucket.com/albums/g394/nituchna/Kursy/Strona%20art%20zurnala/DSC01146.jpg)
13. W moim pudełku do mediowania pryskam w rogu mgiełką a następnie stawiam kartkę, żeby zrobił się zaciek. Suszę go i to samo robie obok z zielonym kolorem. I tak kolejno.
![Photobucket](http://i1099.photobucket.com/albums/g394/nituchna/Kursy/Strona%20art%20zurnala/DSC01148.jpg)
14. Zacieki gotowe ale przydałoby się jeszcze więcej koloru :) Szperając po szufladach wygrzebałam trzy wodne tusze i ekolinę. Chlapię nimi w okolicach zacieków.
![Photobucket](http://i1099.photobucket.com/albums/g394/nituchna/Kursy/Strona%20art%20zurnala/DSC01151.jpg)
15. Pora na tagi. Przyklejam je w odpowiednich miejscach i strona prawie gotowa :) Jeszcze kilka czarnych chlapnieć, tytuł podzielony na dwie części, cztery kolorowe motylki dla nadania przestrzenności i gotowe.
Do pracy użyłam:
świetny pomysł z tymi motylami;))
OdpowiedzUsuńno i troszkę zazdroszczę mediowego zaplecza:)
Aśko - ja na prawdę nie mam wielkiego mediowego zaplecza :) słoik gesso od Czekoczyny dostałam, glimer mistów mam z osiem (z każdego koloru po jednym tak mniej więcej); ze cztery ekoliny, czarny tusz i trzy kolorowe (swoją drogą po 3 zł za sztukę) no i distresów sporo w poduszkach bo stemple lubię kolorować; i też myślałam, że mam za mało, żeby się za żurnalowanie brać :) ale jak już zaczęłam to metodą kombinowaną jakoś daję radę :D warto się przejść do plastyka, bo ekolina to wydatek rzędu 8-9 zł więc uzbieranie kilku kolorów nie jest bardzo kosztowne :)
UsuńSuper motyle i dramatyczne kleksy. Teraz już w końcu wiem na czym polega art żurnal i że mam duże braki w mediach. (do nadrobienia :-)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwarto próbować bo zabawa przednia :) i szybka :D
UsuńSuper tutorial. Właśnie potuptałam na allegro i kupiłam kilka kolorów tuszów - będę szaleć! ;)
OdpowiedzUsuńSzalenie podoba mi się ten wpis w Twoim żurnalu! Te kolory, te chlapania, te stemplowania.... Boskie!!!
OdpowiedzUsuńOjejku ale energia!
OdpowiedzUsuńwooooow! czytałam z zapartym tchem... art journal mnie wciąż onieśmiela.
OdpowiedzUsuńFantastyczny pokaz,ile rzeczy można "podpatrzeć",jakie wspaniałe wskazówki,już się nie mogę doczekać następnych,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna praca, rewelacyjna instrukcja! :-)
OdpowiedzUsuńSuper lekcja! "chodzą" za mną takie kartki art jurnalowe, ale nie wiedziałam jak się od tego zabrać... teraz nabrałam jeszcze większej ochoty...tylko rzeczywiście z tym zapleczem to troszkę kuleję... ale zawsze można coś innego dodać, np akwarele zamiast tuszu kolorowego lub ecoliny, nawet dziecięce plakatówki super kleksy robią, zamiast gesso może farba krylowa? a jak nie ma się ani glossy accents lub tego żelu... bezbarwny tusz do paznokci ;)Chyba każdy coś w domu znajdzie... na pewno ja, bo 2 dzieci ma mnóstwo "gadżetów" :) Zainspirowałaś mnie, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Chciałam się z Wami podzielić samym procesem twórczym, zainspirować trickiem. Nie chciałam Wam narzucać materiałów jako takiego niezbędnika. Ja korzystałam z tego co mam ale farba akrylowa, plakatówki, farby akwarelowe zupełnie dają radę. Chodzi o sam pomysł. Traktuje pierwsze strony jako takie testy - jak zrobić kleksa, jak działa lakier do paznokci. Nie oczekujcie od razu wielkich efektów. Pobawcie się a jak Wam się nie podoba to potnijcie na kawałki i uzyjcie przy tworzeniu następnej strony ;)
UsuńDzięki za świetne pomysły :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, czytelny kursik :-) I znowu nauczyła się czegoś nowego... :-) Dzięki :* Czekam na więcej :-)
OdpowiedzUsuń