niedziela, 14 sierpnia 2011

Ascetyczna miłość.





"Ascetyczna miłość", bo ostatnio do szaleństwa zakochałam się w surowościach, w połączeniach zimnej bieli z recyklingową tekturą, w maszynopisie i pożółkłych stronach z książek.





Kartka, która powstała ma być dla mnie inspiracją do takich klimatów. I już spełnia swoją rolę, gdy tylko na nią patrzę mam ochotę zanurkować do przydasiów.
Do zimnej estetyki znakomicie dopasowały mi się papiery ILoweScrap, które od jakiegoś czasu goszczą na półkach CraftHouse. Literki "Love" nakleiłam na pasek papieru, który wycięłam z rewersu "Tickets please" od MemoryBox. Delikatny beż pasował mi idealnie.

Wykorzystałam:

3 komentarze: