piątek, 10 lutego 2012

Retro kucharzenie

Dziś moja druga praca dla Crafthouse. Tym razem - przepiśnik. Mój osobisty. I znów powtarza się historia - formę wymyśliłam sobie już dawno, tylko tych idealnych papierów nie było. Ale najwyraźniej Zuza czyta w moich myślach, bo w jej sklepie co chwila pojawiają się dokładnie takie rzeczy, jakie mi w głowie siedzą :) Tak też było z papierami Memorybox - mają prześliczne kolory, a do tego moje wymarzone krateczki i kropeczki!

Przepiśnik ma bardzo oszczędną w dodatki formę, bo przeznaczony jest do częstego i intensywnego użytkowania, więc musi być trwały i odporny na zniszczenia :) Dlatego główną rolę grają tu papiery - w retro zestawieniach krateczek i groszków:


Dodatkowo okładkę i wszystkie przekładki zdobią też wycinanki z serwetkowego wykrojnika, nad którym rozpływałam się już poprzednio :)

Okładki zrobiłam z bardzo grubej i sztywnej tektury, tak by przepiśnik mógł samodzielnie stać i przepisy były dobrze widoczne w trakcie prac kuchennych. Całość spięłam kółeczkami zamiast bindować, by można było łatwo dodawać i wyjmować kartki z przepisami. Wnętrze składa się z czterech przekładek w różnych kolorach, gdzieniegdzie delikatnie postarzonych tuszem:
  • różu


  • mięty

  • czerwieni
  
  • turkusu

Teraz zostało mi tylko przepisanie do niego wszystkich moich ulubionych przepisów :)

Pozdrawiam - i do zobaczenia niedługo!
ushii


W pracy wykorzystałam m.in.:




2 komentarze:

  1. Prześliczny przepiśnik. Uwielbiam prostotę w Twoich pracach z wielką dawką dobrego smaku.

    OdpowiedzUsuń